"Jestem jak rzeka Yamuna. Błogosławieństwo, miłość i uczucia płyną z mojego serca. Są one płynne i stale płyną. Nic nie może zatrzymać przepływu rzeki Yamuny.. Ja również taki jestem. Błogosławieństwo, miłość i uczucia wypływają ze mnie tak po prostu. Czekam na wszystkich moich uczniów, w dowolnym miejscu na świecie aby przyszli do tego brzegu Yamuny, pić, pić i pić, i aby byli zadowoleni. Płynę tak czy inaczej, czy oni przyjdą czy nie, ale jeśli oni przyjdą i napiją się to będą tak szczęśliwi... mam taką nadzieję że przyjdą. " ~ Srila BV Narayana Maharaja

poniedziałek, 20 września 2010

Dzień Pojawienia się Jiwy Goswamiego

wtorek, 1 września 2009

Tridandiswami Śri Śrimad Bhaktiwedanta Narajana Goswami Maharadża
"Dzień Pojawienia się Śrila Jiwy Goswamiego"

[1 września 2009 (w Indiach), przypada boski dzień pojawienia się Śrila Jiwy Goswamiego. Aby uhonorować ten dzień, posyłamy wam wykład Śrila Narajana Goswamiego Maharadża:]

Ojciec Śrila Jiwy Goswamiego, Anupama, był bratem Śrila Rupy Goswamiego i Śrila Sanatana Goswamiego. Jego wysoko postawiony ojciec i wujkowie zatrudnieni byli przez muzułmańskiego władcę. Śrila Sanatan Goswami jako premier, Śrila Rupa Goswami jako osobisty sekretarz i Śri Anupama jako skarbnik. Wszyscy trzej spotkali oni Śri Czajtanję Mahaprabhu, kiedy przyjechał on do Ramakeli, gdzie mieszkali.

Jako jedyny syn trzech braci, Jiwa otrzymał wiele uczucia. Śrila Rupa Goswami zawsze był do niego szczególnie przywiązany i traktował go tak, jak gdyby był jego własnym synem. Kiedy Jiwa był jeszcze bardzo młody, Śrila Rupa Goswami zabrał go do Mahaprabhu, który go pobłogosławił kładąc rękę na jego głowie.

W okresie dzieciństwa studiując w domu z książek swego ojca, Jiwa nauczył się całej logiki, gramatyki sanskrytu i filozofii teistycznej. Zanim Śrila Rupa Goswami i Anupama porzucili życie rodzinne i udali się do Wrindawan, podzielili cały rodzinny majątek i nieruchomości, przeznaczając odpowiednie środki finansowych na Jiwę, aby ten mógł kontynuować studia. Wszyscy trzej bracia uświadomili sobie, że jest on jedynym synem w ich dynastii, więc pielęgnowali go z wielką miłością i zapewniali mu wszelkie materialne udogodnienia które były mu potrzebne.

Jiwa miał bardzo miękki charakter, i gdy dorastał, stopniowo zaczął wielbić Bóstwa Śri Śri Radha-Krsna. Przygotowującł dla nich girlandy i ofiarowując im pudża pogrążał się w medytacji. Preferował te czynności zamiast zabaw z innymi dziećmi. Kiedy miał około czternastu lat, wyjechał do Nawadwipa. Wcześniej Mahaprabhu powrócił do świata duchowego i wszyscy wielbiciele opuścili Nawadwipę idąc gdzie indziej. Nawadwipa napawała teraz wszystkich wielkim smutkiem. Śriwasa Pandita, Adwajta Aczarja i wszyscy inni poszli, a Nawadwipa opustoszała.

Kilka dni przed przyjazdem Jiwy, Śri Nitjananda Prabhu przybył do Śriwasangana z Khardahy. Kiedy Śrila Jiwa Goswami przybył Nitjananda Prabhu bardzo ucieszył się. Nitjananda Prabhu położył stopy na głowę Jiwy i powiedział: "Przyszedłem tutaj spotkać się z tobą, inaczej pozostałbym w Khardaha. W Nawadwipie pokazał on Jiwie wszystkie miejsca rozrywek Mahaprabhu, a następnie okazał mu wielkie miłosierdzie, nakazując mu pozostać z Śrila Rupą Goswamim i Śrila Sanataną Goswamim we Wrindawanie.

W drodze do Wrindawana, Jiwa zatrzymał się w Waranasi. Tam spotkał się z Madhusudaną Waćaspatim, uczniem Sarwabhaumy Bhattaczarji który to uczył Wedanty. Nie były to jednak znane w tamtym czasie komentarze Śankaraczarji. Mahaprabhu odrzucił komentarze Śankaraczarji kiedy Sarwabhauma Bhattaczarja próbował ich go nauczać. Madhusudana Waćaspati był wielkim uczonym i po przestudiowaniu i zrozumieniu wszystkiego, co Mahaprabhu nauczał do Sarwabhaumy Bhattaczarji, Śrila Rupy i Sanatany Goswamiego, nauczał tego w tamtym miejscu. Jiwa Goswami poszedł do jego domu i nauczył się całej bhakti-Vedanty od niego. Dowiedział się również komentarzy Śankaraczarji, ponieważ bez ich znajomości nie byłby w stanie ich obalić. Po zapoznaniu się i pełnym zrozumieniu tego wszystkiego, kontynuował podróż do Wrindawana. We Wrindawan, Sanatana Goswami umieścił go pod opieką Rupy Goswamiego i zatrzymał w pobliżu chaty Rupa Goswamiego w świątyni Radha Damodara.

Rupa Goswami czytał Jiwie Goswamiemu wszystko co pisał. Pewnego dnia, gdy byli w środku wspólnego czytania, przybył tam promienisty, starszy bramin. Najprawdopodobniej był to, sądząc po jego wieku i erudycji, Śri Vallabhaczarja, który znał, Rupę Goswamiego z czasów gdy Mahaprabhu był w Prayag. Był mniej więcej tego samego wieku co Śri Adwajta Aczarja, więc Rupa Goswami byłby w odpowiednim wieku, aby być jego synem. Zapytał: "Rupa, co piszesz w tych czasach?"

Wahając się trochę, Śrila Rupa Goswami odpowiedział: "Piszę książkę pod tytułem Bhakti-rasamrta-Sindhu." Następnie Vallabhaczarja podniósł książkę, obracając strony, powiedział:" Bardzo dobrze, przejrzę ją i skoryguję ewentualne błędy."

W tym czasie Jiwa Goswami wachlował Rupę Goswamiego liściem z drzewa tala, ale gdy usłyszał co powiedział Vallabhaczarja, poczuł się zaniepokojony; według niego, jego Gurudewa był krytykowany. Później, gdy poszedł nad rzekę po wodę, spotkał tam Vallabhaczarję, który właśnie kończył południową kąpiel.
Jiwa Goswami powiedział: "Gosai, powiedziałeś że chciałbyś skorygować Bhakti-rasamrta-Sindhu którą Rupa Goswami pisze. Jeśli znalazłeś jakieś błędy, to gdzie dokładnie one są?"

Vallabhaczarja odpowiedział: "Jak chcesz to zrozumieć, dziecko? Czy studiowałeś gramatykę sanskrytu?”

"Tak, trochę."

“Cóż więc będziesz mógł zrozumieć?”

"Mimo to, proszę, pokaż mi jakikolwiek błąd który wykryłeś." Kiedy Vallabhaczarja pokazał mu pozorny błąd, rozpoczęła się między nimi ostra debata. Ostatecznie Jiwa Goswami ustalił punkt tak przekonująco, że Vallabhaczarja nie mógł go ani obalić, ani nie dałćżadnej odpowiedzi.

Kiedy Vallabhaczarja wrócił do chaty Rupy Goswamiego, zapytał, "Kim był ten chłopak, który cię wachlował? Jest bardzo inteligentny i bardzo uczony w pismach." Bardzo pokornie i z założonymi rękami Rupa Goswami odpowiedział: "On jest synem mojego młodszego brata, a także jest moim uczniem. On nie wie jak się zachować."

"Nie, on jest geniuszem, a w przyszłości będzie bardzo sławny.”

Wkrótce potem Vallabhaczarja odszedł. Kiedy Jiwa Goswami przybył z wodą, Śrila Rupa Goswami rzekł do niego: "Jesteś tak nietolerancyjny, że spierasz się z osobami starszymi, uczonymi braminami, którzy uprzejmie korygują coś dla mojego dobra? Twoje zachowanie jest niedopuszczalne; odejdź stąd natychmiast."

Będąc zobowiązanym do stosowania się do poleceń guru, Jiwa Goswami opuścił Wrindawan. Poszedł do wsi Bhajagaon żyć w jaskini pełnej krokodyli. Przebywał w tej jaskini kilka dni, wykonując bhajana i płacząc, czując się pozbawionym uczucia swego guru. Przestał jeść i przyjmować wodę, i w krótkim czasie wychudł. Jakiś czas później Sanatana Goswami w czasie swoich wędrówek po Wradży odwiedził tą wioskę. Mieszkańcy powiedzieli mu: "Baba, my zawsze uważamy cię za wielkiego bhajananandi (tego który jest pochłonięty bhajaną), ale do naszej wioski przyszedł chłopiec, który jest jeszcze większym bhajananandi niż ty. Dzień i noc woła imiona Radha-Kryszny i płacze. Dajemy mu jedzenie, ale on odmawia, i nigdy nie śpi. Dzień i noc pozostaje zanurzony w bhajanie, nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego."

Śrila Sanatana Goswami domyślił się że to był Jiwa, i natychmiast udał się do niego. Ponownie zjednoczeni, oboje płakali. Następnie Sanatana Goswami wziął go z powrotem do Wrindawana, gdzie powiedział Rupie Goswamiemu, "Obowiązkiem Waisznawy jest współczucie dla innych, a mimo to wyrzekłeś się tego twojego młodego ucznia, który jest ozdobiony tyloma niezwykłymi przymiotami. Powinieneś być miłosierny dla Jiwy, lecz ty go wygnałeś. To był błąd i powinieneś go naprawić. Zlecam ci abyś szybko przywołał go z powrotem."

Słysząc to, Rupa Goswami zaczął płakać za Jiwą, którego kochał tak bardzo. Kiedy Sanatana Goswami przyprowadził Jiwę i umieścił go na kolanach Rupy Goswamiego, oboje guru jak i uczeń płakali. Rupa Goswami zaaranżował Jiwie leczenie przez najlepszych lekarzy z Mathury i stopniowo Jiwa stawał się ponownie silny. Od tego momentu Rupa Goswami wznowił swoje wcześniejsze praktyki podając to co napisał do skorygowania Jiwie.

Później Śrila Jiwa Goswami rozwijał i rozszerzał pisma innych aczarjów. Jednym z takich aczarjów był Śrila Gopala Bhatta Goswami, który słyszał hari-katha bezpośrednio od Śrila Rupa i Sanatana Goswamiego, których uważał za swoich siksa guru. Podczas studiowania pism starożytnych Waisznawa aczarjów takich jak Madhva i Ramanudża, Gopala Bhatta Goswami wyrónił różne punkty w stosunku do sambandha (ustanawianie własnej relacji z Kryszną), abhidheya (działaniach w interesie tej relacji), i prayojana (osiągnięcie ostatecznego celu życia ), oraz zebrał wszystko w zeszycie.

Śrila Jiwa Goswami dowiedział się wszystkich tych tattva od Gopala Bhatta Goswamiego. Następnie wziął tom, który zawierał wszystkie informacje na temat sambandha i powiększył go. Czerpał również z koncepcji podanych w Bhakti-rasamrta-Sindhu, Ujjvala-Nilamani, Brhad-bhagavatamrta i innych książkach skomponowanych przez Rupę i Sanatanę Goswamiego, a składających się na pierwszą sandarbha.

Słowo sandarbha oznacza "skrzynię cennych klejnotów”. Z sześciu Sandarbha cztery pierwsze - Tattva-sandarbha, Bhagavat-sandarbha, Paramatma-sandarbha i Kryszna-sandarbha - wszystkie objaśniają sambandha-jnana. Zawierają wiedzę o dżiwie, iluzorycznej energii, oraz o celu dżiwy i wszystko to zostało wyjaśnione w pierwszych czterech sandarbha.

W Tattva-sandarbha, podana jest koncepcja pramana (struktura dowodów) i prameya (dowody). Jakie jest znaczenie pramana? Czyje słowa uznamy za wiarygodne w danej sprawie? Załóżmy, że młody chłopak, donosi o wielkim pożarze pustoszącym święte miejsce gdzie wszystko zostało spalone. Jednak starszy pan donosi, że mały ogień rozpoczął się w sklepie herbaty i łatwo został powstrzymany. Z tych sprzecznych opowieści, które słowa uznamy za wiarygodne? Oczywiście, słowa mężczyzny są bardziej wiarygodne, bo jest starszy i bardziej dojrzały niż chłopiec.

Ta koncepcja pramana odnosi się do wielu rzeczy. Różni ludzie mogą bronić swoich przekonań,o tym, że ten świat jest realny, a ich status jako istot ludzkich lub braminów jest prawdziwy, lub że są panami swojej własności. Wszystkie te mylne identyfikacje i poczucia własności powodują tak wiele walk i kłótni. Ktoś inny powie: "Wszystkie te rzeczy są tymczasowe, więc nie zawracaj sobie głowy walką o nie. Zamiast tego, zrób coś dla duszy i dla Najwyższego Osobowego Boga, to jest coś trwałego." Którą z tych dwóch opinii zaakceptujemy? Analizując relacje pomiędzy Najwyższym Panem, dżiwą i materialną egzystencjią, Śrila Jiwa Goswami wyjaśnia, gdzie powinniśmy umieścić naszą wiarę. Pisał, że Wedy mają wyłączny autorytet, a wszystkim innym tzw autorytetom, brakuje wiarygodności. To, co postrzegamy naszymi ograniczonymi zmysłami i umysłem może być błędne, ale słowa Wedy nie mogą takie być.

W jego Bhagawat-sandarbha, Śrila Jiwa Goswami pisze, że wszystko, co widzimy pochodzi z tego samego źródła. Absolutna Prawda jest jedna, i jest On naturalnie obdarzony niepojętą potencją. Poprzez siłę tej potencji, istnieje On w czterech postaciach: svarupa (w Jego pierwotnej postaci), tad-rupa-vaibhava (we wszystkich wcieleniach począwszy od Baladewy Prabhu), w dżiwie (w żywej istocie), i pradhana (iluzorycznej energii). Jest On jak słońce, które również istnieje w czterech formach: w swojej formie pierwotnej, jako tarcza słoneczna, jako promienie, i jego odbicie światła, które jest porównywane do Maji.

Jiwa Goswami wziął fragment z książki Brahma-sandarbha i napisał swoją własną Bhagawat-sandarbha, w której analizuje brahma-tattvę (prawdę o Najwyższym Duchu) i odrzuca opinie Śankaraczarji. Dżiwa nie jest brahmanem (bezosobowym Bogiem). Jeśli brahman jest Absolutną Prawdą, która jest pełna wiedzy, jak twierdzą niektórzy, to jak rozdzielił się w miliardy żywych istot spętanych egzystencją materialną? Śankaraczarja utrzymuje, że został okryty przez maję, ale skąd wówczas ten odrębny podmiot nazwany mają pochodzi? Jeśli tam nie ma odrębnego podmiotu znanego jako maja i wszystko jest jednym brahmanem, skąd pochodzi ten znany z niewiedzy inny obiekt? Odrzucając wszystkie koncepcje Śankaraczari, Śrila Jiwa Goswami udowodnił, że Kryszna jest Parabrahmą, Najwyższą Osobą Boga, źródłem brahmana.

Przeanalizował on również paramatma-tattva, i w Krsna sandarbha wyjaśnił jak wyłącznie Kryszna jest oryginalną Osobą Boga. Wyjaśnił, jak wszechmocnym (sarwa-saktiman) oceanem ras jest Kryszna oraz to jak wszystkie dżiwy i wszystko inne pochodzą od niego i to w jaki sposób mogą osiągnąć Jego wieczne towarzystwo. Odrzucił koncepcję, że Kryszna jest wcieleniem Narajana. Za pomocą dowodów z Wed, Upaniszadów i Puran, ustanowił, że Kryszna jest oryginalną prawdą absolutną, Najwyższym Osobowym Bogiem, i że wszystkie inne wcielenia są Jego upełnomocnionymi lub częściowymi ekspansjami. W oparciu o dowody z pism, umocnił koncepcję Mahaprabhu, która została ustanowiona w literaturze Rupy Goswamiego i Sanatany Goswamiego. W ten sposób założył on w naszej sampradaji mocne filozoficzne podstawy. Chronił płynącą rzekę ras umieszczając duże skały siddhanty na obu jej brzegach, w ten sposób, że skażone wody błędnych przekonań nie mogły nigdy na nią wejść.

W swojej Bhakti sandarbha, wyjaśnił on wiele subtelnych aspektów bhakti. Określił sześćdziesiąt cztery rodzaje bhakti, i fachowo wyjaśnił guru-tattva. Opisał także guru-padasraya, proces podejmowania wyłącznego schronienie u guru, jak należy to robić, jakie są reguły I zasady, i tak dalej. Jeśli guru dokładnie oceni przyszłego ucznia i uczeń uważnie rozpatrzył guru, wówczas okoliczności że uczeń będzie musiał porzucić swojego guru nigdy nie powstaną. Nauczał, że nie należy przyjmować guru kapryśnie, należy przyjąć guru w którego nigdy nie straci się wiary, inaczej będzie problem. Należy upewnić się, że akceptujemy tylko sad-guru, czyli takiego który nie jest przywiązany do zadawalania zmysłów, takiego który jest zaznajomiony ze wszystkimi tattvami i siddhantą, który jest rasiką, który jest duchowo zrealizowany, i który jest dla nas czuły. Należy dokładnie zbadać guru, nawet jeśli proces trwa cały rok.

Śrila Jiwa Goswami wyjaśnia również, że wszystkie bhakti nie są takie same, podobnie jak wszystkie odmiany wody nie są jednym i tym samym - jest czysta woda, skażona woda, ścieki, i tak dalej. Jiwa Goswami zbadała wszystkie te kwestie dogłębnie w swoich sandarbhach, które trzeba przeczytać, aby zrozumieć prawdziwą naturę bhakti. W ten sposób, poprzez regularne zapoznaniu się z tą wiedzą zawartą w tych książkach i poprzez towarzystwo zaawansowanym Waisznawów, czyjaś bhakti będzie się powoli stawać uttama-bhakti. Śrila Jiwa Goswami opisał pięć typów premy santa (neutralności), dasya (służenia), sakhya (przyjaźń), vatsalya (miłość rodzicielska), i madhurya (miłość kochanków)), szczególnie podkreślając gopi-prema i wyjaśniając sadhana do jej osiągnięcia.

Wiele z tych tematów zawarł w bardzo filozoficznej książce Gopala-campu. Śrila Jiwa Goswami napisał tę książkę w Goloka Wrindawanie, a następnie dał ją temu światu. Skomponował on tak wiele książek, że mogliśmy spędzić całe życie pogrążeni na ich czytaniu. Ponadto, kto wie ile żyć moglibyśmy spędzić praktykując opisane przez niego sadhana? Jeśli sprubujemy wejść w te książki, i zbadamy zarówno osobiste zachowanie jak i koncepcje Jiwy Goswamiego i spróbujemy osobiście za nimi podążać, wówczas nasze życie duchowe będzie z pewnością udane. Niech Śrila Jiwa Goswami będzie miłosierny dla nas, abyśmy mogli poznać wszystkie instrukcje które dał, aby wykonać bhajana czysto.